W niedzielę jedliśmy gyros z karkówki. A ja zamieszczam dzisiaj przepis, który pochodzi stąd :)
Składniki:
6 grubszych plastrów karkówki
torebka przyprawy do gyrosa (można nawet pół torebki)
torebka przyprawy do gyrosa (można nawet pół torebki)
sól (można pominąć)
200 ml oleju
2 łyżki musztardy
4 ząbki czosnku
200 ml oleju
2 łyżki musztardy
4 ząbki czosnku
Jak to zrobić:
W przepisie jest aby karkówkę posypać solą -ja pominęłam to dlatego, że w przyprawie gyros jest już dużo soli.
Marynata: wymieszać olej z musztardą i połowę (można nawet mniej) paczki przyprawy gyros. przepuścić czosnek przez praskę lub zetrzeć na tarce na malych oczkach. Wymieszać marynatę i smarować plastry karkówki z obu stron i układać w plastikowym pojemniku. Przykryć folią spozywczą i wstawić do lodówki na jakieś 3 godzinki.
Po wyjęciu pokroić mięso w cieniutkie paseczki. Smażyć na teflonowej patelni bez dodatku oleju. Olej z marynaty w zupelności wystarcza. Odsączać na papierowym reczniku.
Po wyjęciu pokroić mięso w cieniutkie paseczki. Smażyć na teflonowej patelni bez dodatku oleju. Olej z marynaty w zupelności wystarcza. Odsączać na papierowym reczniku.
Tak podany gyros smakuje najlepiej z chlebkami pita, frytkami lub wedges.
Smacznego :)
Widzę że nowa kuchnia sprzyja dodawaniu większej ilości przepisów na blogu :)
OdpowiedzUsuń